Elżbieta Witek anulowała głosowanie nad kandydatami do KRS, wywołując tym samym burzę i poruszenie wśród opozycji, która uważa, że Witek złamała prawo. Jacek Sasin wyraził swoje zdanie na ten temat i podkreślił, że opozycja zawsze szuka pretekstów do awantury. – Pani marszałek nie miała innego wyjścia – podkreśla Jacek Sasin.
Opozycja jest oburzona całym zajściem, ponieważ jak twierdzi, przed ogłoszeniem anulowania, jedna z posłanek powiedziała, „trzeba anulować, bo przegramy”. – To dwa zdarzenia całkowicie niezależne. Przywykliśmy do tego, że opozycja szuka awantury – skomentował doniesienia Sasin.
Powiedział, także, że anulowanie głosowania nastąpiło po tym, jak wpłynęły wnioski o niedziałającym sprzęcie. Podkreślił, że Marszałek zachowała się prawidłowo. -Widziałem las rąk z opozycji, kiedy pani marszałek pytała o to, komu nie działa – zapewnił Sasin.
Opozycja twierdzi, że Marszałek złamała prawo. – Nie można anulować przeprowadzonego głosowania. Wyniki głosowania są ostateczne. Sejm może dokonać reasumpcji, tylko na pisemny wniosek co najmniej 30 posłów – głosił wpis Szczerby na Twitterze.
Po przeprowadzeniu powtórnego głosowania członkami KRS zostali: Marka Asta, Arkadiusza Mularczyka, Bartosza Kownackiego i Kazimierza Smolińskiego.