Wielu kierowców było przekonanych, że po wyborach parlamentarnych ceny na stacjach paliw bardzo szybko pójdą w górę. Póki co jednak pozostają one na podobnym poziomie co wcześniej. W sieci jest to często komentowany temat.
W trakcie kampanii wyborczej jednym z częściej omawianych tematów były ceny na stacjach paliw. Państwowy koncern Orlen na kilka tygodni przed wyborami ostro obniżył stawki, czym wprawił w zdziwienie wielu ekspertów, którzy nie spodziewali się takiej decyzji.
Z drugiej strony wielu twierdziło, że tuż po wyborach paliwo będzie sporo droższe. Podobnie uważali analitycy rynku paliw, którzy wciąż spodziewają się rosnących cen w najbliższych tygodniach. Póki co jednak sytuacja jest zaskakująco korzystna dla kierowców.
Jeden z użytkowników platformy X (dawniej Twitter) opublikował w Internecie zdjęcie pylona przy jednej ze stacji paliw Orlenu. Przedstawione na nim ceny są zgoła odmienne od tego, czego spodziewano się tuż po ogłoszeniu wyników wyborów.
Ceny na stacji wciąż nie przekraczają psychologicznej granicy 6 złotych. Za benzynę 95-oktanową trzeba zapłacić 5,96 zł, z kolei olej napędowy wyceniono na 5,94 zł. Komentujący zwrócili jednak uwagę na szybko drożejący gaz LPG.
https://twitter.com/kosa64/status/1714516730809102415