„Jakim prawem ubliżasz mi i pomawiasz mnie publicznie?”. Wałęsa oburzony słowami doradcy prezydenta Dudy!

REKLAMA

Były prezydent Lech Wałęsa zareagował w mediach społecznościowych na słowa prof. Andrzeja Zybertowicza wypowiedziane w czwartkowym programie Moniki Olejnik „Kropka nad i” w TVN24.

Doradca prezydenta Dudy ocenił, że z takich osób jak Wałęsa i Owsiak próbuje robić się „świeckich świętych w celu zarządzania ludzkimi emocjami”. Jak podkreślił, jest to jego zdaniem nadużycie, ponieważ powszechnie wiadomo, że Wałęsa był „płatnym donosicielem SB”. Natomiast działalność Jurka Owsiaka, według niego, niewiele znaczy, ponieważ zbiórki WOŚP przynoszą zaledwie „ułamek promila” tego, co przeznacza państwo z budżetu na ochronę zdrowia.

REKLAMA

„Zybertowicz, jakim prawem w programie telewizyjnym u P. Olejnik w dniu 24. 01.2019 r. ubliżasz mi i pomawiasz mnie publicznie?”, pyta w emocjonalnym wpisie na Facebooku były prezydent, zwracając się do prezydenckiego doradcy.

W ocenie Lecha Wałęsy, dopóki trwa postępowanie sądowe w jego sprawie i dopóki nie jest potwierdzone, że był donosicielem SB, nikt, w tym prof. Zybertowicz, nie mogą twierdzić inaczej.

REKLAMA

„Brednie niektórych pracowników z IPN to nie wyroki sądu. Posiadam wszystkie możliwe wyroki sądów i inne dowody na prowokacje wcześniej wykonaną przez władze komunistyczne, a potem na tych podrobionych dowodach wykonaną przez Pana Zybertowicza kolesi. To uczciwa praworządna Rzeczypospolita udowodni. Jeszcze raz oświadczam nie miałem nic ze współpracy z aparatem komunistycznym. Teczki Kiszczaka i inne publikowane przeciw mnie dokumenty to przygotowana od początku do końca prowokacja”, stwierdza wzburzony Wałęsa.

https://www.facebook.com/lechwalesa/posts/2117526481626819

Podziel się: