Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze poinformowała, że właściciel psów, które śmiertelnie pogryzły 46-letniego mężczyznę został zatrzymany. Do tragicznego zdarzenia doszło na MOP-ie Racula przy trasie S3.
Prokurator Ewa Antonowicz wskazała, że właściciel trzech psów „jest podejrzewany o popełnienie czynu, polegającego na spowodowaniu ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, realnie zagrażającego życiu, w wyniku czego pokrzywdzony zmarł”.
Rzeczniczka PO dodała, że decyzja o zatrzymaniu mężczyzny zapadła już wcześniej, a przebywał on poza miastem, na szkoleniu. Za popełniony czyn grozi mu od pięciu lat do dożywotniego pozbawienia wolności.
Z informacji prokuratury wynika, że psy już wcześniej wielokrotnie uciekały z posesji i były agresywne. Zwierzęta były także znane pracownikom schroniska. – Właściciel mógł więc przewidywać i godził się z tym, że psy mogły zaatakować po raz kolejny – dodała prokurator.
Tragiczna śmierć 46-latka
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę, kiedy to 46-letni kierowca ciężarówki udał się na grzyby przy MOP-ie Racula na trasie S3. W lesie został zaatakowany przez trzy duże psy, które wydostały się z terenu pobliskiej strzelnicy. Mężczyzna zdołał jeszcze wezwać pomoc, ale w szpitalu nie udało się uratować jego życia.
