O tej porze roku jeże szukają jedzenia i kryjówki na zimę, więc dynamicznie wkraczają na działki i do ogrodów. Zapadają w długi zimowy sen (trwa aż 5 miesięcy) przeważnie pod koniec października lub na początku listopada. Czasami jednak niektóre małe osobniki nie znajdą dachu nad głową albo coś wzbudzi ich z hibernacji. Wtedy bez ludzkiej pomocy raczej nie przetrwają do kwietnia. Z tej racji powinieneś wiedzieć, jak zachować się, gdy jesienią dostrzeżesz na swej drodze jeża.
Jeż nie zapadł w sen zimowy. Jak mu pomóc?
Jednostki, które zajmują się ochroną tych zwierząt, napominają, by nie pozostawiać samemu sobie ich losu. Gdy dostrzeżesz jeża, który został wybudzony ze snu albo w niego nie zapadł, powinieneś zapewnić mu tymczasową opieką. W przeciwnym razie nie poradzi sobie. Kluczowe, by podjąć przemyślane kroki.
Zobaczyłeś jeża? Nie zwlekaj z pomocą, dzwoń po odpowiednie służby
W takiej sytuacji powinieneś najpierw założyć rękawice i przetransportować go do domu. Potem jak najprędzej zawiadom konkretne służby (może to być Urząd Gminy, Straż Miejska lub jeden z azylów dla jeży – prowadzą one misję na obszarze całego naszego kraju). Ostatnia z jednostek przygarnie jeża, ale raczej sam będziesz musiał go tam zawieść.
Po wezwaniu pomocy spróbuj zapewnić jeżykowi dogodne warunki. Nie karm go – to bardzo ważne, ale bez problemu możesz podać mu wodę. Dopilnuj, by twój „podopieczny” trafił w spokojne i ciemne miejsce, w którym jest ciepło.
Dobrym pomysłem jest usytuowanie go w kartonie, w którym znajduje się sterta papierowych ręczników. Umieść go nieopodal grzejnika albo wsadź do pudełka zamykany pojemnik z ciepłą wodą i oczekuj wizyty Straży Miejskiej.