Nocna debata w Sejmie na temat wniosku o wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego przerodziła się w awanturę. Politycy i dziennikarze szeroko komentują jej przebieg, a w szczególności słowa prezesa PiS, który posłów opozycji określił mianem „hołoty chamskiej”.
Wszystko zaczęło się od tego, że Borys Budka zwrócił się do polityków PiS, aby ci usiedli i słuchali wystąpienia posłanki Barbary Nowackiej.
Jarosław Kaczyński, wicepremier Piotr Gliński i Jadwiga Emilewicz rozmawiali ze sobą w ławach rządowych. Wtedy Budka rzucił w ich stronę: – Zachowujcie się odpowiednio. Proszę usiąść, to nie jest pana folwark, panie prezesie!
– Pan pierwszy wstał i zaczął te awantury – zwrócił się do szefa PO wicepremier Gliński.
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z kolei poprosił, aby Borys Budka się uspokoił. Ten jednak odparł podniesionym głosem, że uspokoić to powinien się prezes Kaczyński.
– Takiej hołoty chamskiej to jeszcze nikt nie wydział w tym Sejmie! – odkrzyknął po chwili Jarosław Kaczyński.
https://youtu.be/PrbO3QnpT9E
Słowa prezesa PiS oburzyły polityków opozycji. Część z nich domaga się od Kaczyńskiego przeprosin.
Zdaniem lidera partii Razem i posła parlamentarnego klubu Lewicy Adriana Zandberga wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego nie była przypadkowa.
– Za każdym razem, kiedy Prawo i Sprawiedliwość jest w kłopotach, bo musiałoby się z czegoś poważnego wytłumaczyć, to wychodzi Kaczyński, kogoś naobraża, na kogoś nakrzyczy, zachowa się wulgarnie i my wszyscy, cała opinia publiczna, po prostu zaczynamy rozmawiać o tym, zamiast rozmawiać o tym, co jest dla PiS-u faktycznie niewygodne – ocenił Zandberg w „Jeden na jeden” w TVN24.
Będziemy teraz rozmawiać o tym, czy pan Kaczyński jest wulgarny, czy pan Kaczyński jest awanturnikiem. I nagle znika w tle to, co faktycznie problematyczne dla PiS-u – powiedział w #JedenNaJeden w @tvn24 Adrian Zandberg.https://t.co/8DE2omPDXs
— tvn24 (@tvn24) June 5, 2020
– Mam wrażenie, że po prostu na tę przynętę łapie się znaczna część opinii publicznej, a Kaczyński tylko zaciera ręce. Bo moim zdaniem o to mu chodzi – dodał polityk Lewicy.