Jarosław Kaczyński otwarcie zapowiedział, że zamierza wystartować w wyborach na prezesa Prawa i Sprawiedliwości w 2025 roku. Obecny przewodniczący partii poprosił jednocześnie o „wybór na kolejną kadencję”.
Kaczyński zapowiedział swoje plany w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”. – Nasz obóz polityczny potrzebuje teraz jedności, zdecydowanego przywództwa, szybkiego przejścia do ofensywy. Dlatego zmieniłem swoje polityczne plany. Wcześniej oceniałem, że kierowanie partią do 2025 r. wystarczy – powiedział.
Szef PiS wyjaśnił też, w jaki sposób będzie się starał o wybór. – Tak, zgodnie ze statutem. Dziś jasno mówię: zgłoszę swoją kandydaturę na prezesa Prawa i Sprawiedliwości i poproszę o wybór na kolejną kadencję. Oczywiście to delegaci zdecydują, ja uczynię wszystko, by ich przekonać do takiego wyboru – przyznał.
Kaczyński wyjaśnił powody swojej decyzji
W ten sposób Jarosław Kaczyński uciął spekulacje, związane z potencjalnym przejściem na emeryturę polityczną. Swoje plany miał już zakomunikować działaczom partii, do czego miało dojść na ostatnim zamkniętym spotkaniu na Nowogrodzkiej.
– Stawiam tę sprawę jasno, bo mogą się zacząć jakieś procesy, które nie służą partii. Jestem też przekonany, że jeszcze przez jakiś czas mogę skutecznie działać. Mam siły, mam plan polityczny. Nie chcę też, by ktoś mi zarzucał, że jestem dezerterem, że zostawiam partię i całe nasze środowisko w tak trudnym momencie, w starciu z tak brutalnym, nieliczącym się z niczym przeciwnikiem. Zostaję, walczymy dalej – dodał.