Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński skomentował wystąpienie prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie. Jego słowa, które zostały utrwalone na nagraniu, wywołały burzę, zwłaszcza po stronie polityków opozycji.
Nagranie z krótkiej wypowiedzi Kaczyńskiego zostało udostępnione w sieci przez działacza na rzecz osób LGBT Barta Staszewskiego. Z jego relacji wynika, że Kaczyński zwrócił się do byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego, że Biden „nic nie powiedział”.
Bielecki potwierdził te informacje w rozmowie z Onet.pl. Przyznał, że Kaczyński „przechodził, przywitał się i … rzeczywiście skomentował jednym słowem – „mało powiedział”, czy coś w tym stylu”.
Wypowiedź Kaczyńskiego odbiła się w sieci szerokim echem. Wielu internautów zastanawiało się, dlaczego prezes PiS zabiera głos w tej sprawie, nie mogąc też zrozumieć przesłania jego stwierdzenia.
Do słów Kaczyńskiego odnieśli się również politycy. Warto wspomnieć, że środowisko Zjednoczonej Prawicy było zwolennikami poprzedniego prezydenta Donalda Trumpa. „Prezes Kaczyński ciągle nie może przeżyć, że to Joe Biden wygrał wybory” – skomentował na Twitterze rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.
Prezes Kaczyński ciągle nie może przeżyć, że to Joe Biden wygrał wybory. https://t.co/wPOY03ce36
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) February 21, 2023