– Każdy, kto stawia nas w kontrze do Unii Europejskiej, działa przeciwko interesowi Polski. Jesteśmy częścią europejskiej rodziny. Stanowimy jedność. Prezydent nie może tego negować – mówiła w sobotę w Toruniu kandydatka na prezydenta Platformy Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska. – Oczekuję od prezydenta naszego kraju, żeby (…) rozmawiał z nami i szanował nas, a nie krzyczał na swoich obywateli – stwierdziła.
https://twitter.com/M_K_Blonska/status/1218518784039845888
Wicemarszałek Sejmu wzięła udział w toruńskich obchodach 100-lecia powrotu tych ziem do Polski. Komentując działania PiS w sprawie tzw. ustawy kagańcowej łamiącej niezależności sędziowską, zauważyła, że „wspólnota europejska to było marzenie Polaków, marzenie, żebyśmy byli bezpieczni”.
– Jesteśmy częścią wspólnoty i Komisja Wenecka nie jest przeciwko nam. Nie przeciwko Polakom wydała taką opinię, tylko przeciwko temu, że to prawo jest źle skonstruowane – tyle i tylko tyle – podkreśliła kandydatka PO.
W tym kontekście wicemarszałek Sejmu ostro skrytykowała także prezydenta Andrzeja Dudę za jego wypowiedź negującą przynależność Polski do UE.
– Prezydent lekceważącym tonem – krzycząc na nas – mówi, że to są obcy – mówiła. –To nie są obcy, to jesteśmy my – stwierdziła. – I tak naprawdę, panie prezydencie, naszą kulturę tę wspaniałą kulturę, z której jesteśmy dumni, tysiąc lat temu zaczęli tworzyć ludzie piszący po łacinie. Ale była wspólnota – w różnych językach mówiono o wartościach i o tym żeby Polska była wielkim krajem – powiedziała Kidawa-Błońska.
https://twitter.com/MJanyska/status/1218530268715331584