Kiedy po wypiciu alkoholu możliwe jest kierowanie pojazdem? Jest jeden sposób

REKLAMA

W okresie Sylwestra (i nie tylko) wielu polskich kierowców zadaje sobie pytanie o to, kiedy po wypiciu alkoholu możliwe jest kierowanie pojazdem. Krążą opinie, że pomocne może być picie wody, zimny prysznic albo mocna kawa. Eksperci jednak nie mają złudzeń: niezbędny jest upływ czasu, a jakiekolwiek polepszenie samopoczucia nie oznacza pozbycia się alkoholu z organizmu.

Sylwester to dla wielu z nas okres spotkań towarzyskich, w tym roku nieco być może ograniczonych ze względu na epidemię. Spotkania te często są też okazją do wspólnego wypicia alkoholu. Problem jaki się może pojawić, to kwestia późniejszego prowadzenia pojazdów. Odpowiedzialni ludzie wiedzą, że alkohol i auto to dwie rzeczy, które nie mogą się łączyć. I nie ma znaczenia, jaki alkohol piliśmy: czy było to kilka kieliszków wina, dwie butelki piwa czy mocniejsze trunki. Zawsze powinniśmy brać pod uwagę ilość spożytego w czystej postaci alkoholu, nasze indywidulane cechy psycho-fizyczne oraz odpowiedni upływ czasu. Ale i to nie zawsze daję gwarancję całkowitego pozbycia się alkoholu z organizmu.

REKLAMA

Co robią Polacy, aby szybciej wytrzeźwieć?

Istnieje powszechna wiara rodaków w istnienie kilku metod na szybsze wytrzeźwienie oraz skuteczną walkę z kacem. Pokazują to badania wykonane przez SW Research na grupie 1090 polskich kierowców, o którym pisze portal moto.pl. Metodą numer jeden jest… picie dużej ilości wody, na co wskazało aż 40 proc. ankietowanych. Na dalszych miejscach znalazły się takie metody, jak: wzięcie zimnego prysznica, fizyczna aktywność, wypicie mocnej kawy a także zjedzenie tłustego posiłku:

Picie wody w dużych ilościach – 42,5 proc.
Zimny prysznic – 34,2 proc.
Aktywność fizyczna – 26,5 proc.
Picie kawy – 26,3 proc.
Nie korzystałem/am z żadnych metod – 26 proc.
Spożycie tłustego posiłku – 24,9 proc.
Celowe wywoływanie wymiotów – 7,5 proc.
Inna metoda – 1,7 proc.
Wolę nie odpowiadać – 1,4 proc.

REKLAMA

Tymczasem eksperci komentując wyniki tych badań wskazują jednoznacznie, że wskazane przez Polaków metody prowadzą tylko do polepszenia samopoczucia, a to nie oznacza pozbycia się alkoholu z organizmu, bowiem tutaj niezbędny jest odpowiedni upływ czasu. – Polepszenie samopoczucia, a usunięcie alkoholu z organizmu, to dwie różne sprawy – podkreślają.

Najlepsza metoda na pozbycie się alkoholu

Niektórzy pewnie się rozczarują, ale jest nią… po prostu odczekanie. Oczywiście aktywność fizyczna, którą wskazało 26,5 proc. badanych Polaków może być pomocna, ale tylko wówczas, gdy jest ona bardzo intensywna. A i nawet wówczas w bardzo ograniczonym zakresie. Organizm z alkoholem sobie radzi zasadniczo tylko przez upływ czasu. – Niestety nie istnieją cudowne metody na szybsze trzeźwienie – mówią eksperci.

REKLAMA

Nie ma żadnego uniwersum, które pozwalałoby uznać, że po wypiciu danej ilości alkoholu należy odczekać określony czas. Dlaczego? Każdy z nas inaczej reaguje na wypity alkohol. Musimy brać pod uwagę zarówno tempo picia, ale także to, co jemy, czy jesteśmy wypoczęci, ile ważymy. Są co prawda w sieci dostępne wirtualne alkomaty, które wskazują orientacyjne wartości. Mogę one stanowić tylko i wyłącznie pewną wskazówkę. – Kierowcom wydaje się, że jeśli poprzedniego wieczora wypili kilka kieliszków wódki, ale przy tym dużo jedli, rano wzięli zimny prysznic i zapełnili brzuchy porządnym śniadaniem, to na pewno są trzeźwi. A to nieprawda. Wbrew pozorom im więcej się zje, tym dłużej organizm pozbywa się alkoholu – stwierdził w serwisie moto.pl policjant warszawskiej drogówki.

Podziel się: