ShareInfo.plWiadomościKijów reaguje na zapowiedzi Nawrockiego. Ostrzega przed "reakcją"

Kijów reaguje na zapowiedzi Nawrockiego. Ostrzega przed „reakcją”

zelenski
fot. Flickr

Jak zapowiedzi prezydenta Karola Nawrockiego o delegalizacji „symbolu banderowskiego” i zrównania go ze znakami innych ideologii totalitarnych zostały odebrane na Ukrainie? Władze naszego wschodniego sąsiada nie są zadowolone z wieści, które popłynęły do nich w poniedziałek z Warszawy. Kijów ostrzega, że „wszelkie utożsamianie symboli ukraińskich z nazizmem i komunizmem” może spotkać się z „reakcją”.

REKLAMA

„Żeby wyeliminować rosyjską propagandę i ustawić relacje polsko-ukraińskie na właściwe tory, oparte na rzeczywistym partnerstwie i szacunku, powinniśmy także powiedzieć jasno >>stop banderyzmowi<< i w Kodeksie karnym zrównać symbol banderowski z symbolami, które odpowiadają niemieckiemu narodowemu socjalizmowi, powszechnie nazywanemu nazizmem, sowieckiemu komunizmowi, a także dokonać korekt w ustawie o IPN w odniesieniu do zbrodni OUN-UPA” – oświadczył w poniedziałek prezydent Karol Nawrocki.

Można było się spodziewać, że zapowiedzi głowy państwa nie spodobają się w Kijowie. O pierwszych reakcjach na oświadczenie Karola Nawrockiego wśród władz Ukrainy donosi tamtejszy portal „Europejska Prawda”. Dowiadujemy się, że Kijów ostrzegł Polskę przed potencjalną „reakcją”, jeżeli Sejm zdecydowałby się zakazać „symboli ukraińskich”.

„Wszelkie upolitycznione decyzje o rzekomym utożsamianiu symboli ukraińskich z nazizmem i komunizmem mogą wywołać wzrost negatywnych nastrojów w społeczeństwie ukraińskim i będą wymagały reakcji ze strony ukraińskiej” – przekazało źródło „Europejskiej Prawdy”.

Zapowiedzi Nawrockiego towarzyszyły ogłoszeniu przez prezydenta zawetowania trzech ustaw – m.in. ustawy o pomocy dla obywateli Ukrainy. Prezydent nie podpisał projektu, gdyż nie uwzględniono w nim pozbawienia świadczenia 800 plus Ukraińców, którzy nie podejmują pracy w Polsce. Nawrocki zapowiedział także, że w przyszłym prezydenckim projekcie ustawy znajdzie się zapis, który utrudni proces pozyskiwania polskiego obywatelstwa. Będzie można się o nie ubiegać dopiero po 10 latach pobytu w kraju (obecnie co najmniej 3 lata).

REKLAMA

Źródło: DoRzeczy.pl / Europejska Prawda

Zobacz również:
REKLAMA