Kinga Preis jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek. Od lat występuje w serialu „Ojciec Mateusz”. Mogliśmy widzieć ją również chociażby w filmach Wojciecha Smarzowskiego „Dom Zły” oraz „Pod Mocnym Aniołem”. Nie było, więc zaskoczeniem to, że Preis została nagrodzona Telekamerą w kategorii „najlepsza aktorka”. W tyle pozostawiła Magdalenę Cielecką, Katarzynę Glinkę, Katarzynę Zielińską i Martę Żmudę-Trzebiatowską.
Zaskoczeniem dla wszystkich było natomiast to, co zaczęło dziać się na scenie, gdy Preis pojawiła się na niej, by odebrać statuetkę Telekamer. Aktorka bowiem nie tylko przemyciła w przemówieniu wątki polityczne, ale także zakpiła z obecnej europosłanki PiS i byłej premier Beaty Szydło.
– Polki i Polacy, dziękuję za tę statuetkę – rozpoczęła swoje podziękowania, naśladując głos Szydło. W odpowiedzi cała widownia wybuchnęła śmiechem i rozległy się brawa.
To jednak nie był koniec. Aktorka zadrwiła też z prezesa telewizji publicznej Jacka Kurskiego, choć również dobrze mogło chodzić o prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. – Dobrze, że to ten prezes – podkreśliła, odbierając nagrodę z rąk szefa Telewizji Puls Dariusza Dąbskiego.