Miesiące minęły już od najgorętszego momentu kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej. Wówczas migranci z Bliskiego Wschodu – pod czułym okiem i wedle planu białoruskich służb – szturmowali pogranicze, aby dostać się przez Polskę na zachód Europy. Po uspokojeniu się sytuacji rozpoczęto budowę muru na granicy polsko-białoruskiej, który finalnie powstał. Wydawało się, że najgorsze już za nami, ale – jak się okazuje – może być różnie. Migranci mogą tym razem obrać inny szlak.
Pojawiają się niepokojące doniesienia o możliwości zorganizowania przez Rosjan nowego szlaku przerzutowego dla migrantów. Na granicy z Białorusią stoi już wysokie ogrodzenie, ale zagrożony jest inny odcinek polskiego pogranicza – na odcinku granicy z Obwodem Kaliningradzkim (Rosja). Według medialnych doniesień lotnisko w Kaliningradzie podpisało umowy z liniami lotniczymi z Turcji, Syrii i Białorusi, co może oznaczać, że rosyjskie służby rozpoczną hybrydową operację na wzór tej, którą minioną jesienią i zimą przeprowadziły służby białoruskie, zwożąc migrantów z Bliskiego Wschodu (i nie tylko) na granicę z Polską. Jak podaje „Polsat News” – pojawiają się doniesienia o sprowadzaniu do Kaliningradu, przez Rosjan, kolejnych uchodźców z Azji i Afryki.
Migranci będą szturmować dwa odcinki polskiej granicy jednocześnie? „Wojna hybrydowa trwa”
W Programie Pierwszym Polskiego Radia sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski został zapytany, czy rzeczywiście coś takiego może się właśnie dziać.
„Jesteśmy gotowi. Pokazaliśmy, że szturm z Białorusi nie przyniósł spodziewanych przez Putina i Łukaszenkę efektów. Będziemy musieli wzmocnić nasze siły na odcinku granicy z Kaliningradem i zastanawiać się nad wybudowaniem podobnych umocnień granicznych jak na odcinku polsko-białoruskim. Musimy zrobić wszystko, aby ta wojna hybrydowa z użyciem nielegalnych imigrantów nie udała się” – powiedział Krzysztof Sobolewski w radiowej „Jedynce”.
Ale sekretarz ostrzega, że na granicy z Białorusią też nie będzie spokoju. Jak stwierdził – ponownie ściągane są tam duże grupy migrantów. „Wojna hybrydowa trwa i jest to odprysk rosyjskiej agresji na Ukrainę. Każdy, kto zna rosyjską doktrynę, wie, że Ukraina jest etapem pośrednim” – podkreślił Sobolewski.