Firma Winiary Bookings zdecydowała o odwołaniu całej trasy koncertowej ukraińskiego zespołu Poshlaya Molly po Polsce. To następstwa skandalicznych wypowiedzi wokalisty kapeli, który stwierdził, że „drażni go język polski” i zachęcał Polaków do nauki języka rosyjskiego. „Naprawdę, chłopaki, nauczcie się rosyjskiego i mówcie w normalnym języku” – powiedział Kyryl „Bilda” Tymoszenko, frontmen zespołu.
Lider ukraińskiego zespołu Poshlaya Molly stał się nieformalnie persona non grata w naszym kraju. Kylyl „Bilda” Tymoszenko wrzucił do sieci krótkie nagranie, w którym wyraził swoje frustracje, dotyczące języka polskiego. Stwierdził, że drażni go, że w Polsce mówi się po polsku, a Polacy powinni nauczyć się języka rosyjskiego (Poshlaya Molly to ukraiński, ale rosyjskojęzyczny zespół muzyczny).
„Nienawidzę języka polskiego. Nie rozumiem, po co mówić w tym pojeb… języku, skoro jest rosyjski. Naprawdę, chłopaki, nauczcie się rosyjskiego i mówcie w normalnym języku” – powiedział Tymoszenko. „Nie rozumiem. Jest rosyjskie imperium, po prostu wstąpcie do niego” – dodał.U
Wszystkie koncerty ukraińskiego zespołu w Polsce odwołane! Lider wprost obrażał Polaków
Nie trudno się dziwić, że słowa Tymoszenki wywołały w Internecie niemała zawieruchę. Lider ukraińskiego zespołu zaczął się tłumaczyć. Stwierdził, że była to „satyra”.
Argumentacja nie była przekonująca dla firmy Winiary Bookings, która zdecydowała o anulowaniu organizacji wszystkich koncertów Poshlaya Molly w Polsce. W listopadzie i grudniu 2023 roku zespół miał wystąpić w naszym kraju pięć razy – informuje polsatnews.pl.
„Na skutek wypowiedzi wokalisty zespołu Poshlaya Molly w sieci, oświadczamy iż poniższe koncerty zostają odwołane (…) Wszystkie bilety należy zwracać bezpośrednio w miejscu, w którym dokonano ich zakupu. My i wokalista Poshlaya Molly przepraszamy za wszelkie niedogodności” – napisano w komunikacie, przytoczonym przez polsatnews.pl.