Konfidenci, zamordyści – Kukiz o politykach opozycyjnych

REKLAMA

Paweł Kukiz na wieść o prawdopodobnym wycofaniu się Parlamentu Europejskiego ze swojego wniosku o wszczęcie wobec Polski art. 7 traktatu unijnego, nie ukrywał zadowolenia z porażki opozycji, nie szczędząc jej jednocześnie krytyki.

Według doniesień unijnego dyplomaty: – Na 15 stycznia w Strasburgu wyznaczono spotkanie liderów wszystkich frakcji politycznych w PE, którzy najprawdopodobniej zdecydują, że Parlament rezygnuje z przygotowania wniosku ws. uruchomienia art. 7, po tym jak na uruchomienie tego artykułu zdecydowała się Komisja Europejska. Jednocześnie PE może rozpocząć prace nad kolejną rezolucją dotyczącą praworządności w Polsce. Obecnie nie ma sensu, żeby w tej sprawie były prowadzone równolegle dwie identyczne procedury.

REKLAMA

Do sprawy tej odniósł się w mediach społecznościowych Paweł Kukiz, nawiązując przy okazji do ostatnich gorących wydarzeń w Sejmie:  – Jeśli do informacji o prawdopodobnym wycofaniu się PE z z wniosku o art. 7 wobec Polski dodać kocioł wewnątrz PO i N w związku z głosowaniami w sprawie projektów ustaw o aborcji, to można stwierdzić jedno – dzień 11 stycznia 2018 to data, którą Nowoczesna Platforma dłuuuugo będzie pamiętać. Data ich katastrofy.

Lider Kukiz’15 nie omieszkał też wypomnieć posłom partii opozycyjnych (nad)gorliwości, która z założenia miała doprowadzić do sankcji wobec naszego kraju. Napisał na FB: – Na nic się zdały konfidenckie wycieczki do Brukseli, a zamordyzm partyjny i wieloletnie granie aborcją zaskutkowały… chaosem wewnątrz partii. I dobrze. Konfidentom i zamordystom na pohybel! Fajny dzień.

REKLAMA

Podziel się: