
Jak zrobić bezbłędny pasztet? Gdy poznasz ten super patent, już nigdy nie sięgniesz po gotowy wyrób ze sklepu, bo o niebo lepszy upieczesz w domu. Zdradzamy sekretny trik na ekstra wilgotny pasztet mięsny.
Nie ma nic lepszego niż domowy pasztet. Trzeba się nad nim trochę napracować, ale dla efektów warto poświęcić każdą minutę w kuchni. Nieczęsto go pieczemy, więc gdy już postanowimy się za niego zabrać, powinniśmy dać z siebie wszystko. Czy coś może pokrzyżować nam plany? Zła temperatura pieczenia, niewłaściwe odmierzanie składników czy pominięcie niektórych z nich może fatalnie wpłynąć na konsystencję pasztetu, przez co wyjdzie suchy jak wiór. Jak tego uniknąć?
Pasztet staropolski składa się z kilku gatunków mięs, a najczęściej są nimi: wołowina, wieprzowina i drób. Czasem dodaje się także boczek lub wątróbkę dla polepszenia smaku i koloru. Ten pierwszy warto pokroić w plasterki i wyłożyć nim dno formy. Boczek zapobiegnie wysychaniu pasztetu i nada mu soczystości.
Czasami mimo dopilnowania temperatury pasztet i tak wychodzi suchy. Aby tego uniknąć, warto wzbogacić masę mięsną o odrobinę śmietany. Dzięki niej po upieczeniu zachowa wilgoć.
Idealna temperatura pieczenia pasztetu
Pasztet piecz w piekarniku rozgrzanym do temperatury 190 stopni Celsjusza przez ok. 70-80 minut. Wstaw go na środkową półkę piekarnika, a ciepłe powietrze będzie przemieszczać się stabilnie. Gdyby mięsny specjał zaczął się mocno przypiekać z wierzchu, przysłoń blaszkę folią aluminiową i opcjonalnie obniż moc do 150 st. C., a ochronisz go przed utratą wilgoci. Przypalony pasztet chłonie sporo wilgoci. Uchylenie piekarnika i przykrycie pasztetu to sztuczka stosowana przez szefów kuchni. Złota skórka i lekko odstające od formy boki to znak, że pora wyjąć wypiek z piekarnika.
Czytaj też: Sernik w lanym cieście. Urzeknie cię i zjesz od razu całą blachę

