13-letni Kuba czekał tak, jak inni na przystanku na gdańskim Jasieniu. Na pewno nie spodziewał się, że za chwilę będzie brutalnie kopany i bity po głowie. Sprawca został już ujęty przez policję.
Całe zdarzenie miało miejsce kilka dni temu w Gdańsku na jednym z przystanków. Jak opowiadają koledzy pobitego, którzy byli świadkami zajścia, chłopak po prostu przesunął tylko puszkę z napojem. To najwidoczniej z niewiadomych przyczyn rozwścieczyło 21-latka. Młody mężczyzna wpadł po prostu w szał.
– Tamten chłopak się zdenerwował i zaczął Kubę kopać w głowę, i to dość silnie. To był atak bez powodu – mówi matka 13-latka. Furia z jaką atakował napastnik była tak duża, że nie można go było odciągnąć od ofiary. Dopiero przypadkowy Ukrainiec, który wysiadł akurat z autobusu przepędził agresora.
Z kolej Radio Gdańsk poinformowało, że podejrzanego o pobicie zatrzymano nocą ze środy na czwartek. Jechał samochodem jako pasażer z innym 23-letnim mężczyzną. Kontrola auta ujawniła dodatkowo narkotyki, dlatego kierowcę również zatrzymano. Teraz on i 21-letni mieszkaniec Gdańska będą odpowiadali na pytania w prokuraturze.