Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w programie „Onet Radio” skomentował po raz kolejny wtorkowe głosowanie ws. Funduszu Odbudowy, które potwierdziło nie tylko istnienie podziałów w obozie władzy, ale także po stronie opozycji.
W opinii polityka opozycja przegapiła szansę na pokazanie problemów wewnątrz obozu Zjednoczonej Prawicy i zamiast tego skupiła się na wewnętrznych sporach. Szef ludowców oświadczył, iż liczy na to, że spór między posłami Lewicy a Koalicji Obywatelskiej jak najszybciej się zakończy.
Zdaniem Kosiniaka-Kamysza nie ma mowy obecnie o jakiejkolwiek jednej liście przed najbliższymi wyborami. – Te marzenia np. Rafała Trzaskowskiego trzeba między bajki włożyć, że jakaś jedna wspólna lista będzie. Bo jeżeli w sprawie europejskiej nie byliśmy w stanie utrzymać solidarności, to nie będzie żadnej wspólnej listy – mówił.
Przewodniczący PSL podkreślił, że partie opozycyjne na nowo powinny ułożyć ze sobą dobre relacje. – To jest moja propozycja do wszystkich – do Szymona Hołowni, do Lewicy, do PO – szukajmy tego, co wspólne. Jeżeli się wszyscy nie ogarniemy, to tak – będzie trzecia kadencja dla PiS – mówił Kosiniak-Kamysz.