
W sobotnie przedpołudnie policjanci znaleźli zwłoki na plaży pod molem w Gdańsku-Brzeźnie. Służby przekazały, że wstępnie wykluczono udział osób trzecich w tym zdarzeniu.
Tuż po odnalezieniu zwłok nie było nawet jasne, czy należały one do mężczyzny czy kobiety. Na miejsce zostali wezwani policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz policyjny technik, a także biegły sądowy z zakresu medycyny.
Mundurowi dokonali oględzin, po czym sporządzona została dokumentacja fotograficzna. – Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało przekazane do badań sekcyjnych. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich – powiedział o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski.
Są pierwsze szczegóły
Z nieoficjalnych jak dotąd informacji wynika, że kolejne czynności wyjaśniające w tej sprawie mają być przeprowadzane w poniedziałek. Wiadomo, że zwłoki należały do mężczyzny, ale nie jest póki co znana jego tożsamość.
Policjanci mają pewne przypuszczenia, ale aby mogły się one potwierdzić, niezbędne będzie wykonanie wszystkich pozostałych czynności. „Dziennik Bałtycki” przekazał, że ciało mężczyzny zostało wyrzucone przez morze i było przysypane piaskiem.

