Kotlety mielone, nawet gdy wyglądają apetycznie, wcale nie muszą dobrze smakować. Jeśli do ich wyglądu nie mamy żadnych zastrzeżeń, to wszytko może zmienić się o 180° podczas degustacji. Twardych i suchych jak wiór kotletów nikt nie zje z przyjemnością. Tylko miękkie, soczyste i pełne smaku skradną podniebienia domowników czy gości. Aby uniknąć kulinarnej potyczki, warto wzbogacić surową masę mięsną o 1 owoc. Efekt nie mieści się w głowie.
Ulepszony przepis na mielone. Dodaj do nich jabłko
Owoc nada lekko kwaskowatego i rześkiego smaku potrawie. Jej konsystencja wiele na tym zyska – bardziej soczysta zadowoli każdego. Suchych kotletów nikt nie zje z apetytem. Lubisz klasyczne dania w lekko odświeżonych wersjach? W takim razie dzisiejsza receptura z pewnością przypadnie ci do gustu.
Jakich jabłek użyć do kotletów?
Tekstura to jedno, a smak – drugie. Lepiej unikać mocno słodkich owoców, bo prawdopodobnie przez nie kotlety będą mdłe. Najlepiej sięgnąć po słodko-kwaśne gatunki np. papierówki (akurat teraz jest na nie sezon). Wystarczy zetrzeć owoc na tarce i dodać do mięsa w misce.
Przepis na kotlety mielone z dodatkiem jabłka
Składniki:
1 nieduże jabłko (najlepiej kwaśne),
pół kg mięsa mielonego (np. wieprzowo-wołowego),
1 jajko,
2 ząbki czosnku,
1 średnia cebula,
pieprz, sól i inne dowolne przyprawy,
100 g bułki tartej,
olej do smażenia.
Wykonanie:
Jabłko obieramy i rozdrabniamy na drobnych oczkach tarki, a potem odciskamy z niego sok.
Drobno kroimy czosnek i cebulę. Na patelni podsmażamy cebulę.
W sporym naczyniu umieszczamy mięso, jabłko, bułkę tartą, cebulę z patelni, jajko oraz czosnek. Wyrabiamy spójną masę, lekko wilgotną. Lepimy kotlety.
Patelnię ustawiamy na średnim gazie i rozgrzewamy na niej tłuszcz, a potem smażymy kotlety z dwóch stron do zarumienienia. Podajemy np. z mizerią.