W poniedziałek rano na terenie Szczytna doszło do zatrzymania 27-letniego mężczyzny, który jest podejrzany o skatowanie proboszcza parafii Św. Brata Alberta w Szczytnie. Kapłan nadal przebywa w szpitalu, a jego stan jest bardzo ciężki. Jak przekazała rzeczniczka lokalnej policji – podejrzany był kompletnie zaskoczony wizytą policjantów.
O zatrzymaniu 27-letniego podejrzanego w sprawie brutalnego pobicia proboszcza poinformował asp. Tomasz Markowski. „Obecnie trwają czynności procesowe z udziałem napastnika. Jest to 27-letni mieszkaniec Szczytna. Został zatrzymany w poniedziałek rano na terenie Szczytna” – powiedziała w z kolei w rozmowie z Polsat News st. sierż. Emilia Pławska ze szczytnieńskiej komendy.
Ksiądz pobity na plebanii przez 27-latka. „Jego poglądy mogą się nie podobać”
St. sierż. Pławska podkreśliła, że pobity proboszcz nada przebywa w szpitalu, a ponadto jest niezmiennie nieprzytomny i w stanie ciężkim. Policjantka dodała, że podczas zatrzymania 27-letnie podejrzany wykazywał oznaki kompletnego zaskoczenia wizytą policjantów.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 3 listopada, ok. godz. 19:00 na plebanii parafii św. Brata Alberta w Szczytnie. To tam proboszcz został pobity. Oprócz ofiary i napastnika na miejscu zdarzenia była także gosposia księdza, która jest świadkiem w sprawie.
Według lokalnych mediów, w tym „Tygodnika Szczytno”, proboszcz jest postacią bardzo „charyzmatyczną”, której poglądy mogą nie podobać się niektórym osobom.