Ksiądz Michał Woźnicki po raz kolejny dał o sobie znać. Tym razem do sieci trafiło nagranie z mszy świętej, w trakcie której duchowny wypowiedział się na temat zmarłego Benedykta XVI. Jego słowa odbiły się szerokim echem.
Nie po raz pierwszy zrobiło się głośno o ks. Michale Woźnickim. Duchowny bardzo często wyraża swoje skrajne poglądy i choć doczekał się eksmisji z klasztoru towarzystwa Salezjanów w Poznaniu, wciąż dba o to, aby słuch o nim nie zaginął.
W przeszłości ksiądz krytykował zakonników, kościelnych hierarchów i papieża. Podczas pandemii, pomimo zakazów, organizował msze święte, na których interweniowała policja. W efekcie kapłan został wyrzucony z zakonu i go suspendowano.
Nie od dziś wiadomo, że Woźnickiemu nie było po drodze z głowami Kościoła. Duchowny nie zamierzał uszanować zmarłego Benedykta XVI, nazywając go „tchórzem”. Wspomniał przy tym o rodzaju nabożeństwa pogrzebowego.
– Ma za swoje! Dziad! Tchórzliwy Niemiec – mówił ks. Woźnicki. Podczas mszy św. oberwało się również innym papieżom. Woźnicki zaczął wymieniać po kolei kilka ostatnich głów Kościoła i nazwał ich „zbuntowanymi umysłami”. Określenia użył nawet w kontekście Jana Pawła II. Franciszek I został za to oceniony jako „tyran z obłąkanymi dyrektywami”.