Kto powinien zostać szefem PO? Sondaż dla „Rzeczpospolitej” nie pozostawia złudzeń!

REKLAMA

Na początku 2020 roku Platformę Obywatelską czeka wybór nowego przewodniczącego. Nie wiadomo jeszcze, czy Grzegorz Schetyna będzie starał się o reelekcję i kto będzie z nim ewentualnie rywalizował o przywództwo w partii. W związku z tym, że zarówno w partii, jak i wśród jej zwolenników trwa po przegranych wyborach dyskusja o przywództwie w PO, pracownia SW Research sprawdziła, kto zdaniem respondentów byłby najlepszym kandydatem na lidera Platformy.

„Rzeczpospolita” zadała uczestnikom sondażu SW Research następujące pytanie: „Który polityk Pani/Pana zdaniem sprawdziłby się najlepiej na stanowisku przewodniczącego PO?”. Wśród potencjalnych kandydatów wskazano Borysa Budkę, Małgorzatę Kidawę-Błońską, Joannę Muchę, Grzegorza Schetynę i Tomasza Siemoniaka.

REKLAMA

Mając taki wybór, 26,2 proc. uczestników sondażu wskazało byłą kandydatkę Koalicji Obywatelskiej na premiera Małgorzatę Kidawę-Błońską. Z kolei 14,7 proc. uważa, że najlepszym liderem PO byłby poseł Borys Budka. O tym, że przewodniczącym ugrupowania powinien pozostać Schetyna, przekonanych jest zaledwie 7,4 proc. ankietowanych. Na Joannę Muchę wskazuje 6,9 proc. badanych, a na Tomasza Siemoniaka 6 proc. respondentów. Aż 38,8 proc. ankietowanych nie ma zdania, kto powinien stanąć na czele PO.

– Kidawę-Błońską wskazały 3 na 10 kobiet i prawie co czwarty mężczyzna. Odsetek osób uważających posłankę za najlepszą kandydatkę do pełnienia funkcji przewodniczącej Platformy Obywatelskiej rośnie wraz z wiekiem – wśród osób do 24 roku życia jest to co piąty, a wśród osób, które skończyły 50 lat prawie co trzeci badany – komentuje wyniki sondażu Piotr Zimolzak z SW Research.– Małgorzatę Kidawę-Błońską częściej wskazują osoby z wykształceniem wyższym (3 na 10 respondentów), niż te, które skończyły edukację na niższym szczeblu – dodaje.

REKLAMA

Jak wyjaśnia ekspert, wicemarszałek Sejmu widzą w roli szefowej PO częściej osoby zarabiające od 3001 do 5000 zł (31 proc.) niż te o innych dochodach. – W podziale uwzględniającym wielkość miejsca zamieszkania byłą kandydatkę opozycji na stanowisko premiera wskazują najczęściej mieszkańcy miast liczących od 200 do 499 tys. mieszkańców – co trzeci z nich – doprecyzowuje Zimozlak.

Podziel się: