Ryby to źródło wielu dobroczynnych substancji pokarmowych, które wpływają korzystnie na pracę całego ludzkiego organizmu. Okazuje się, że najlepsze ryby to m.in.: sardynki, śledzie, łosoś i makrela. Możemy znaleźć je w większości sklepów.
Eksperci od zdrowego żywienia radzą, aby ryby jeść przynajmniej dwa razy w tygodniu. Niektóre z nich są bardzo pożywne, a inne trochę mniej. Jednak, które z nich warto spożywać częściej niż tylko od święta? Które mają najwięcej korzystnych dla naszego organizmu właściwości odżywczych? Sprawdźcie!
Które ryby warto spożywać częściej?
Kupujmy ryby, do których mamy wolny dostęp. Łososia znajdziemy nie tylko świeżego, ale w puszce lub wędzonego. Wprawdzie, każdy z nich jest bogactwem witaminy E, A, B, oraz zbawiennych kwasów tłuszczowych z grupy NNKT. Najlepiej sięgać po łososia pacyficznego bądź bałtyckiego. Łososie atlantyckie, które są wybierane dość często, mogą okazać się rybami hodowlanymi.
Kolejną wartościową rybą jest makrela. Jest tłustym gatunkiem, ale te tłuszcze są niezwykle korzystne. Omega-3 wspomagają m.in. pamięć i układ krwionośny. Makrela zawiera też witaminy, białko, selen, magnez, fosfor i potas.
Inne gatunki, na które warto zwrócić uwagę to śledzie – bardzo popularne w Polsce, a zwłaszcza w okresie świąt Bożego Narodzenia. Z kolei sardynki są zasobne w wapń i witaminę D. Substancje te dobroczynnie oddziałują tkankę kostną. Najczęściej można kupić sardynki w puszce – są w niej umieszczane w całości, wraz z ośćmi, dlatego trzeba uważać podczas spożywania jej.
Ryby słodkowodne, które także warto docenić to pstrągi. Szacuje się, że dwie porcje mięsa tej ryby w tygodniu mogą zaspokoić całkowite zapotrzebowanie człowieka na tłuszcze omega-3. Te kwasy powinny uwzględnić w swojej diecie przede wszystkim osoby z zmagające się z chorobami serca. Poza tym, pstrąg jest źródłem cynku, potasu, witaminy D3, fosforu, magnezu i selenu. Pozostałe ryby, na które warto zwrócić uwagę to dorsz, karp, halibut i dorada.
Wypróbuj przepis na obłędnie aromatycznego łososia pod chrupiącą pierzynką!