Jarosław Kaczyński nie wygrałby pierwszej tury wyborów prezydenckich, gdyby dzisiaj odbyły się przyspieszone wybory, mające wyłonić głowę państwa. Takie wyniki przynosi – zrealizowany w dniach 6–7 lipca na grupie 1049 dorosłych osób – sondaż Instytutu Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu”.
Ankietowanym zadano pytanie: „Na którego kandydata oddałbyś głos w wyborach prezydenckich?”. W odpowiedziach należało zaznaczyć wybranego lidera partii politycznej.
W sondażu wygrał Donald Tusk, który pełni obowiązki przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Obecnego szefa Europejskiej Partii Ludowej wskazało 32 proc. osób biorących udział w badaniu.
Drugie miejsce zajął prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zaufaniem obdarzyło go 26 proc. respondentów.
Tym samym to liderzy PO i PiS stoczyliby w II turze decydujący bój o prezydenturę. Kaczyński nie może jednak spać spokojnie, ponieważ tuż za nim na trzecim miejscu uplasował się lider Polski 2050 Szymon Hołownia z dorobkiem 24 proc. głosów.
Liderzy Konfederacji, Lewicy i PSL zdobyli o wiele mniejsze poparcie ankietowanych.
Na Krzysztofa Bosaka zagłosowałoby 10 proc. badanych, zaś na Roberta Biedronia – 5 proc. Prezes ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz zajął w sondażu ostatnie miejsce z wynikiem 3 proc.