Paweł Kukiz w czasie wizyty w Polsat News wypowiedział się na temat koncepcji rządu, aby to najbogatsi oddali część swoich pieniędzy na zaspokojenie potrzeb osób niepełnosprawnych.
Lider Kukiz’15 skrytykował pomysł wprowadzenia tzw. daniny solidarnościowej, uderzającej w najbogatszych Polaków. Stwierdził: – Jeśli chodzi o daninę i najbogatszych, to najbogatszym podmiotem jest państwo, więc niech ono się opodatkuje. Dlaczego mają się składać najbogatsi? Nie ma miłości, dobra, jeżeli ono nie jest naturalne i nie wychodzi z serca. Nie można miłości nakazać ustawowo.
Oceniając prace rządu nad polepszeniem sytuacji niepełnosprawnych w Polsce, stwierdził, że postulaty protestujących w gmachu Sejmu nie zostały spełnione. Niepełnosprawni domagają się bowiem kwoty 1300 zł netto, w postaci gotówki, którą będą mogli dysponować odpowiednio do indywidualnych potrzeb. Natomiast, jak tłumaczył Kukiz, jedyne co otrzymali do tej pory od rządu, to podwyżka renty o 100 zł brutto.
Kukiz drwił z pomysłów rządzących: – Natomiast jakieś deklaracje, że będą w naturze dostawać te kolejne 500 zł, to proponuję, żeby posłowie również dostawali uposażenia w naturze w postaci wódki i papierosów.
Polityk nie oszczędził również opozycji. Przypominając, że protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów trwa od 2014 roku, zauważył: – Ci sami posłowie, którzy wtedy omijali wózki z tymi dziećmi z obrzydzeniem, teraz tam chodzą. Nóż się w kieszeni otwiera.