Sezon na truskawki trwa w najlepsze. Można je dostać w wielu sklepach czy na targach, ale drugą stroną medale jest cena tych owoców. Pewien youtuber postanowił sprawdzić, czy sprzedawcy nie decydują się na oszukiwanie.
Strażnicy miejscy regularnie przeprowadzają kontrolę stoisk na targach pod kątem legalizacji wag. W ostatnim czasie głośno było między innymi o sytuacjach z Olsztyna, gdzie wizyty straży miejskiej doprowadziły do wykazania wielu nieprawidłowości.
Znany youtuber Dymitr Błaszczyk z kanału „Sprawdzam jak” postanowił zainspirować się kontrolami strażników i chciał się przekonać, czy sprzedawcy truskawek na straganach rzeczywiście nakładają tyle owoców, za ile płacą klienci.
Na każdym ze stoisk youtuber kupował kilogram owoców, których cena oscylowała w granicach 12-16 zł. W trzech przypadkach okazało się nawet, że dostał kilka truskawek więcej. W jednym z przypadków z kolei truskawek było mniej o 40 g niż powinno.
Na ostatnim stoisku waga była zasłonięta, tak by klient nie miał do niej dostępu. Youtuber ponownie zamówił kilogram truskawek. Po zważeniu owoców okazało się, że w plastikowej siatce jest tylko… 714 gramów. Przypominamy, że klient zapłacił za cały kilogram.