Do niecodziennego i co najmniej dziwnego zdarzenia doszło w centrum Poznania. Operatorzy miejskiego monitoringu zauważyli, że na jedno z drzew weszła kobieta. Na miejscu pojawili się policjanci, którzy sprawdzili okoliczności incydentu.
Do zdarzenia doszło 4 czerwca na jednej z ulic w centrum Poznania około godziny 7:15. Operatorzy monitoringu miejskiego zauważyli wówczas, że pewna kobieta postanowiła wejść na drzewo na ulicy Wrocławskiej na Starym Mieście.
– Oj tam, oj tam – co tam spacer po przęśle mostu, czy wchodzenie na …drzewa – naszych operatorów monitoringu miejskiego nic już nie zdziwi. Oni widzieli już chyba wszystko – napisała poznańska straż miejska we wpisie na Facebooku i opublikowała zdjęcia z nagrań.
Młodsza aspirant Marta Mróz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu w rozmowie z „Faktem” przyznała, że kobieta zeszła na dół o własnych siłach i nikomu nic się nie stało. Została także wylegitymowana i pouczona.
Kobieta nie była w stanie wytłumaczyć, dlaczego postanowiła wejść na drzewo w centrum miasta. Mundurowi podejrzewali, że mogła być pijana, ale po badaniu alkomatem okazało się, że była trzeźwa.