Do nietypowego zdarzenia doszło podczas transmisji na antenie Telewizji Republika. W trakcie spotkania z mieszkańcami Lublina Jarosław Kaczyński dostał dość niewygodne pytanie. W tym czasie telewidzom nagle ukazały się… reklamy.
W sobotę Jarosław Kaczyński pojawił się w Lublinie, gdzie wziął udział w uroczystości odsłonięcia pomnika Lecha Kaczyńskiego. Po jej zakończeniu prezes PiS rozpoczął spotkanie z mieszkańcami i od razu poruszył temat Donalda Tuska.
– Demokracja, prawo – to wszystko jest od początku tej władzy łamane. Łamane bezpośrednio, bezczelnie. Wolą Tuska jest, by jego wola była prawem. Wola Tuska jest prawem. Byli już tacy, których wola była prawem. Wola führera była prawem – stwierdził lider PiS.
Telewizja Republika przerwała transmisję po niewygodnym pytaniu
Na początku sesji pytań i odpowiedzi doszło do niezbyt często spotykanej sytuacji. Kaczyński wytłumaczył się z odpowiadania pytań przynoszonych mu na kartce.
– Często nam zarzucano, że odpowiadam na pytania z kartek, że rzekomo jest tu stosowana jakaś cenzura. Nie było żadnej cenzury. Jeżeli odpowiadałem na pytania z kartki to tylko dlatego, że od 34 lat jeżdżę po Polsce i nauczyłem się, że często osoby zadające pytania z sali długo mówią o swoim życiorysie, o losach rodzinach i mało czasu zostaje na odpowiedzi. Ale zaryzykujmy proszę państwa. Proszę bardzo – oznajmił Kaczyński.
Jedno z pytań zadała sympatyczka PiS i zapytała Kaczyńskiego, jak teraz będzie wyglądała polityka partii wobec młodzieży. Relacjonująca spotkanie Telewizja Republika w tym czasie… przerwała transmisję i puściła reklamy, po których na ekranie wyświetlono wystąpienie Mateusza Morawieckiego w Katowicach.
Tu jest pis w całej swojej okazałości 👇 Wywyższanie się, inni się nie liczą, głupie seksistowskie żarty "fajna?"🤦 a na końcu przychodzi z pomocą zblatowana telewizja z cenzurą.
Oni nigdy się nie zmienią. pic.twitter.com/OUO3vEGQmU— Artur (@ArturooArtur) January 27, 2024