Lider antyunijjnej AfD o współpracy z PiS: „Tylko razem możemy być silni”!

REKLAMA

– Tylko wspólnie możemy być silni i nasze plany realizować, dlatego ja i moja partia jesteśmy otwarci na rozmowy –  zadeklarował Jörg Meuthen lider niemieckiej antyunijnej i antyimigranckiej Alternatywy dla Niemiec (AfD), mówiąc o ewentualnej współpracy z Prawem i Sprawiedliwością w Parlamencie Europejskim

Meuthen w wywiadzie dla Polsat News ujawnił, że rozmowy na temat ścisłej współpracy z PiS prowadził  z politykami partii Jarosława Kaczyńskiego już przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Jego zdaniem idealne byłoby połączenie obu partii w jednej frakcji w europarlamencie.

REKLAMA

– Dla mnie ważne jest to, aby prawicowe siły, które mamy w Parlamencie Europejskim, znalazły wspólną drogę do współpracy. Tylko wspólnie możemy być silni i realizować nasze plany. Dlatego ja i moja partia jesteśmy otwarci na rozmowy, teraz jak i później, by doprowadzić do konstruktywnej kooperacji – powiedział.

Lider AfD podkreślił także, że jego formacja ma dużo wspólnego z PiS oraz z węgierską partią Fidesz Viktora Orbana. Wszystkie te partie łączy dążenie do stworzenia Europy suwerennych narodów i sprzeciw wobec obecnego charakteru Unii Europejskiej.

REKLAMA

 – Jeżeli w Europie uda się takim osobom jak Timmermans wdrożyć swoje pomysły, to nasze państwa narodowe przestaną egzystować, bo pójdziemy w kierunku Stanów Zjednoczonych Europy.  Jestem pewien, że tego Polacy nie chcą, my tego nie chcemy – podkreślił Meuthen.

Niemiecki polityk nie wykluczył też doprowadzenia do wyjścia Niemiec z Unii Europejskiej. Jak dodał, niewykluczone jest, że Polska również to zrobi.

REKLAMA

 – Ostatecznym krokiem byłoby wspólne wyjście z Unii Europejskiej. Bo ludzie nie chcą takiej Europy. Polak najpierw czuje się Polakiem, a potem Europejczykiem, Niemiec czuje się Niemcem, a potem Europejczykiem. Nikt nie chce zrezygnować ze swojej tożsamości. My powinniśmy współpracować. Jeżeli ktoś chce nas połączyć, zlać w jedną całość, to będzie czas, żeby powiedzieć „nie chcemy tego, wychodzimy” – zauważył Meuthen.

Podziel się: