W hali odlotów niemieckiego lotniska w Hanowerze doszło do starcia, w którym wzięło udział prawie 200 osób. Nie obeszło się bez interwencji policji, która przerwała bijatykę między protestującymi Kurdami a Turkami.
Do spięcia doszło w czasie demonstracji Kurdów przeciwko najnowszej operacji militarnej Turcji, skierowanej w stronę sił kurdyjskich w północnej Syrii. Manifestanci krzyczeli m.in. „Faszystowski Erdogan!”. Obecni tam Turkowie pragnąc się sprzeciwić tym protestom, ruszyli do boku! W ruch poszły ręce, nogi a nawet flagi. Szarpiących, kopiących, popychających się wzajemnie ludzi starali się unikać pasażerowie przybyli na lotnisko, którzy uciekali w bezpieczne miejsca.
Policjanci byli zmuszeni użyć gazu pieprzowego, żeby oddzielić walczące ze sobą rozwścieczone grupy. Na lotnisku zjawiło się oprócz policji 20 karetek pogotowia ratunkowego. W wyniku starć lekkie obrażenia odniosły dwie osoby.