Na co dzień w kuchni często gromadzimy sporo odpadków z warzyw i owoców. Ze śniadania zostaje nam skórka od banana, z obiadu – obierki z ziemniaków i łupiny cebuli, a po kolacji – skórki ogórka czy jabłka. Jeśli zabierzemy to wszystko do kupy, otrzymamy naprawdę pokaźną gromadę resztek. Nie trzeba ich od razu wyrzucać do kosza na śmieci, tylko zatrzymać i zużyć np. w ogrodzie. To będzie świetny dodatek do kompostownika. Natomiast łupiny po czosnku warto przerobić na naprawczy preparat, który pokrzepi rośliny na działce. Sprawdź, jak wyprodukować z nich cenny specyfik.
Od dziś łuski czosnku zbieraj do pudełeczka i zamieniaj we wzmacniające, dezynfekujące albo służące odbudowie substancje. Z tą naturalną odżywką jesienne prace w ogrodzie będą dla ciebie czystą przyjemnością.
Racjonalne wykorzystanie kuchennego odpadu w ogrodzie
Nie tylko miąższ czosnku jest wartościowy, ale również zewnętrzna otoczka. Wobec tego nigdy jej nie marnuj, tylko gromadź i rozdrabniaj. Wykorzystasz ją np. do bielenia drzew.
Doświadczeni ogrodnicy mają zwyczaj wrzucania łupin z czosnku do mieszaniny bielącej rośliny. Najpierw łuski gniecie się lub mieli na drobny proszek, a następnie wzbogaca nimi gotowy preparat. Dzięki temu moc ochronna wapna jest efektywniejsza podczas miesięcy zimowych. Warto mieć to na uwadze.
Czosnek jako naturalna ochrona
Wywary z czosnku pomogą pozbyć się szkodników z ogrodu. Odstraszą przędziorki, mszyce, skoczki i miodówki.
Jak zrobić wyciąg czosnkowy?
Do słoika o pojemności 1 litra wrzuć częściowo rozdrobnione łupiny. Wypełnij nimi naczynie w całości. Przesyp je do wiadra, a następnie wlej do środka czystą i odstana wodę – ok. 10 litrów.
Pojemnik z zawartością zanieś do zimnego lokalu i chroń przed światłem słonecznym. Łupiny powinny fermentować przez 4-5 dni. Po tym czasie wyciąg nadaje się do użycia.