Antoni Macierewicz podsumował w Telewizji Trwam wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej oraz relacje rządu PiS z Unią Europejską.
Według wiceprezesa PiS w najbliższych miesiącach dojdzie do wzmożonej agresji na Polskę ze strony Rosji i Białorusi.
Zdaniem byłego ministra obrony narodowej nasz kraj znajduje się obecnie w kleszczach, które „z jednej wschodniej strony organizowane są przez pana Putina i pana Łukaszenkę”, zaś z drugiej strony przez „lewactwo”, której głównym przedstawicielem jest Europejska Partia Ludowa, kierowana przez Donalda Tuska.
Macierewicz podkreślił, że opór rządu Mateusza Morawieckiego oraz PiS przeciwko przekształceniu Unii Europejskiej w jednolite państwo europejskie jest inspiracją dla innych państw członkowskich UE. Polityk nakreślił również plan budowania przez Polskę frontu antyunijnego oporu.
– Należy zacząć od Francji przez Chorwację i inne państwa Europy Środkowej i Zachodniej, gdzie narasta protest przeciwko takiemu działaniu, a źródłem tego protestu jest determinacja Polski – poinformował marszałek senior obecnej kadencji Sejmu.
Jak podkreślił Macierewicz, Polska pozostaje fundamentem chrześcijaństwa w Europie i przeciwstawia się jej laicyzacji, czym realizuje zadania, jakie przed naszym krajem postawił Jan Paweł II.
– Warto uświadomić sobie, jak olbrzymie znaczenie ma to, że z Polski idzie przez cały czas głos wierności chrześcijaństwu, wierności małżeństwu jako związkowi kobiety i mężczyzny na całą Europę. Warto spojrzeć na Konstytucję RP, która zawiera podstawowe normy moralne, ale także normy zawarte w naszej historii, w całym doświadczeniu i spuściźnie chrześcijańskiej. Te normy są najbardziej ukształtowane i najbardziej wierny jest im naród polski. Odgrywamy rolę, którą przewidział św. Jan Paweł II – stwierdził wiceprezes PiS.