Powstanie przyszłej samorządowej koalicji PO i PSL skomentowała Beata Mazurek. Na Twitterze napisała, że Polskie Stronnictwo Ludowe to będzie następna „przystawka” Platformy. Tak negatywnej oceny nie mógł znieść rzecznik ludowców Jakub Stefaniak i dosadnie wypowiedział się o polityczce z PiS.
Samorządowi działacze z PSL mają od paru dni stawiane propozycje wejścia do koalicji w sejmikach i radach miejskich z PiS. Politycy partii rządzącej zdają się już nie pamiętać o tym, że podczas kampanii mówili otwarcie o usunięciu Polskiego Stronnictwa Ludowego z przestrzeni politycznej. Powstanie kolacji owszem ludowcy ogłosili, ale nie z Prawem i Sprawiedliwością, ale z PO. Ten fakt jak widać rozsierdził rzeczniczkę PiS. Beata Mazurek napisała na Twitterze, co myśli na temat takiej współpracy partii opozycyjnych.
– PSL po Nowoczesnej staje się kolejną przystawką PO. Marginalizacja i wchłonięcie PSL-u przez Schetynę to tylko kwestia czasu. Ale to dobrze ponieważ nareszcie spadnie maska konserwatyzmu i ukaże się ta prawdziwa twarz liberalizmu. Afery, nieudolne rządy to ich mocne spoiwo – czytamy we wpisie polityczki.
Te słowa nie pozostały bez echa. Odpowiedział na nie równie mocno Jakub Stefaniak. To młody działacz PSL. Z ramienia ludowców brał udział w walce wyborczej na stanowisko prezydenta Warszawy. – Kobieto! Weź się w końcu za jakąś konkretną robotę a nie wyPiSuj (pisownia oryginalna) głupot na TT podatnicy nie po to składają się na Twoją pensję – stwierdził Stefaniak.
Krytyka postawy Mazurek spotkała się z pozytywnymi komentarzami, m.in. ze strony Leszka Balcerowicza. Z kolei z oponentami Stefaniak podejmował dyskusję.
Jak zareagowała Mazurek? Negatywnie ją komentujących internautów po prostu pobanowała.