Trzech funkcjonariuszy policji zostało rannych po ataku nożownika. Jeden z policjantów zmarł w szpitalu na skutek poniesionych ran. Atak miał miejsce, kiedy grupa funkcjonariuszy próbowała powstrzymać nożownika przed wdarciem się do jednego z mieszkań. Sytuacja była na tyle groźna, że policjanci byli zmuszeni użyć broni palnej. Napastnik został postrzelony w stopę.
Do zdarzenia doszło w czwartek, tuż po godzinie 22:00 w Budapeszcie na Węgrzech. Do jednego z mieszkań w stolicy kraju próbował wedrzeć się niezidentyfikowany do tej pory imieniem ani wiekiem mężczyzna. Obecna w pobliżu grupka funkcjonariuszy węgierskiego Rendőrség (policja) usiłowała powstrzymać napastnika.
Tragedia w Budapeszcie. Po ataku nożownika trzech policjantów zostało rannych. Jeden z nich zmarł w szpitalu
Okazało się, że mężczyzna był uzbrojony w nóż. Do tego niespecjalnie przejął się interwencją policjantów. Co więcej – jeszcze bardziej go to rozsierdziło. Swoją agresję skierował na funkcjonariuszy. Mężczyzna rzucił się na policjantów z nożem, raniąc trzech z nich. Amok przerwał dopiero czwarty policjant, który wyciągnął pistolet, po czym postrzelił napastnika w stopę – podaje agencja Reutera. Nożownik został tym sposobem obezwładniony.
„Gdy trzej funkcjonariusze próbowali go zatrzymać, mężczyzna zaatakował ich nożem, a następnie uciekł na ulicę. Tam czwarty z policjantów strzelił mu w stopę” – poinformowały w oświadczeniu lokalne organy ścigania.
Krwawa jatka skończyła się następnie interwencją pogotowia ratunkowego. Do szpitala przetransportowano łącznie cztery osoby – trzech policjantów oraz samego napastnika, którego postrzałem ranił czwarty funkcjonariusz Rendőrség. Incydent skończył się tragicznie dla jednego z policjantów. Wskutek poniesionych ran zmarł w szpitalu.