Mieszkańcy stolicy wybrali Warszawiankę Roku 2021. Wanda Traczyk-Stawska z rekordowym poparciem

Fot.Twitter.com/RKaznowska

– Przyjmuję ten zaszczyt w imieniu wszystkich kobiet, które uczestniczyły w Powstaniu Warszawskim, w imieniu także moich kolegów, dziewcząt, którzy polegli – powiedziała Wanda Traczyk-Stawska podczas gali, na której wręczono jej tytuł  Warszawianki Roku 2021.

REKLAMA

Bohaterska uczestniczka zrywu z sierpnia 1944 roku, która otrzymała rekordową liczbę ponad 51 tys. głosów,  podkreśliła, że było to nie tylko powstanie o godność człowieka, ale również po to, „żeby już więcej nie było idei takiej jak faszyzm, jak komunizm”.

Traczyk-Stawska była harcerką Szarych Szeregów. W czasie okupacji niemieckiej działała pod pseudonimami „Pączek” i „Alma”. Podczas powstania miała 17 lat  i służyła jako strzelec i łączniczka  w oddziale Antoniego Chruściela ps. Monter, walcząc m.in. na Śródmieściu Południowym i Powiślu. 6 września 1944 r. została ciężko ranna na ul. Smolnej, zaś po kapitulacji powstania trafiła do niewoli niemieckiej.

REKLAMA

Dzięki jej zaangażowaniu po wojnie udało się znaleźć wiele mogił powstańczych, była m.in. inicjatorką opieki nad cmentarzem Powstańców Warszawy na Woli i współinicjatorką ustanowienia przez Sejm w 2015 r. 2 października Dniem Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy.

Wanda Traczyk-Stawska jest także działaczką społeczną. Popierała protest niepełnosprawnych w Sejmie, do których nie została dopuszczona przez  władze Sejmu zdominowanego przez PiS.  Uczestniczyła również w październikowej demonstracji w Warszawie w obronie członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Jej przemówienie było zagłuszane przez grupę narodowców kierowaną przez organizatora Marszu Niepodległości Roberta Bąkiewicza.

REKLAMA

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podkreślił podczas wystąpienia, że laureatkę wybrali mieszkańcy stolicy. Odnosząc się do wszystkich kandydatek do tytułu, włodarz miasta podkreślił, że „musimy szukać autorytetów, które są dla nas istotne”. – Kandydatki łączy wielka odwaga, ale też fakt, że mogą nas wszystkich zawstydzić.  Dzięki nim możemy się czuć dumni, że mieszkamy razem z nimi w Warszawie – oświadczył.

Udostępnij: