Most Krymski znów uszkodzony. W poniedziałek rano na przeprawie łączącej Półwysep Krymski z Rosją doszło do eksplozji, w wyniku której doszło do załamania się jednego segmentu mostu. Ukraińcy wzięli odpowiedzialność za poranny atak. W wyniku akcji dywersyjnej ranne zostało dziecko. Jego rodzice zginęli.
„Reżim kijowski przeprowadził atak na most Krymski. Decyzje podjęto przy bezpośrednim udziale amerykańskich i brytyjskich agencji wywiadowczych” – przekazała rzeczniczka rosyjskiego MSZ, cytowana przez „polsatnews.pl”.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek nad ranem. Jak przekazał gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow – w wyniku akcji dywersyjnej zginęły dwie dorosłe osoby. Śmierć 36-letniej Natalii K. i jej męża potwierdziło ministerstwo zdrowia obwodu krasnodarskiego. To rodzice dziecka, które także ucierpiało wskutek eksplozji. 14-letnia dziewczynka została ranna. Według informacji, przekazanych przez Gładkowa, nastolatka jest „w stanie umiarkowanym”. Samochód, którym podróżowała rodzina, miał biełgorodzkie tablice rejestracyjne.
https://twitter.com/DrakkonRaa/status/1680869333721919488
Kolejny atak na Most Krymski. Przeprawa z okupowanego Krymu do Rosji uszkodzona
„Most zaatakowano przy pomocy dronów nadwodnych. Dojść do mostu było trudno, ale w końcu udało się to zrobić” – miała przekazać w komunikacie Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Zaraz potem informację zdementował rzecznik sił morskich Dmytro Płetenczuk, każąc „czekać na oficjalny komunikat”. Portale „Ukraińska Prawda” oraz „LIGA” również przekazały informację, powołując się na SBU.
Sprawę skomentowała rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa.
„Dzisiejszy atak na most Krymski został przeprowadzony przez reżim kijowski. Ten reżim jest terrorystyczny i ma wszelkie cechy międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej” – stwierdziła Zacharowa. „Stany Zjednoczone i Wielka Brytania są odpowiedzialne za strukturę państwa terrorystycznego” – zasugerowała.