Polacy chętnie decydują się na uprawę pomidorów, np. na działce, w ogrodzie czy przydomowej szklarni. Owoce są soczyste, pyszne i można przyrządzać z nich mnóstwo potraw, m.in. sałatki, sosy czy zupy. Jeśli jednak krzaczki zostaną przelane, to można utracić plony. Co wtedy zrobić? Jak uratować przelane rośliny?
Tak rozpoznasz przelane pomidory
Niekiedy z powodu nieumiejętnego podlewania lub nadmiernych opadów pomidory mogą zostać przelane. Po czym poznać, że tak właśnie się stało?
Przelane pomidory zidentyfikujesz po żółtych liściach na krzaczkach. Nieraz po przelaniu liście na początku robią się żółte, po pewnym czasie brązowieją, a finalnie opadają na ziemię. Gdy zaobserwujesz objawy przelania, to zacznij szybko działać. Mogą one więdnąć, a zebranie jakichkolwiek plonów będzie graniczyło z cudem. Zdarza się bowiem, że korzenie rośliny zaczynają gnić. Co wtedy robić? Istnieje patent na odratowanie przelanych krzaczków.
Jak ocalić przelane pomidory?
Po pierwsze, zmień strategię podlewania. Zanim podasz roślinom wodę, oceń, czy gleba na głębokości 2,5 cm nie jest mokra. Czasami nawet w upał, podłoże pod powierzchnią jest nadal wilgotne, szczególnie gdy przeholujemy z podlewaniem.
Oprócz tego przelane sadzonki można wesprzeć poprzez polepszenie systemu drenażu gleby. Warto uzupełnić ziemię o naturalny kompost, a po przelaniu właściwie odżywić pomidory, bo zbyt mocno nawodnione krzaczki są wrażliwsze na choroby.
Jak zabezpieczyć pomidory przed przelaniem?
Aby nie dopuścić do przelania pomidorów, warto poznać ich wymagania. Rośliny lubią umiarkowane podlewanie. Najlepiej dostarczać im wody wcześnie rano, gdy woda paruje znacznie wolniej. Pomidory przed przelaniem może zabezpieczyć też optymalne podłoże. Gdy gleba jest niepoprawnie drenowana, to szansa na przelanie sadzonek jest zdecydowanie większa. Z tego powodu warto zadbać o to, jeszcze zanim krzaczki trafią do gruntu.
Czytaj też: Zaaplikuj go pomidorom i ogórkom. Ożywi uprawy i chroni je przed mszycami
