W miejscowości Trękusek w powiecie olsztyńskim (woj. warmińsko-mazurskie) spadł rosyjski obiekt latający. Owalne urządzenie opisane cyrylicą to najprawdopodobniej balon meteorologiczny. Policja zabezpieczyła szczątki, a następnie – jak przekazał rzecznik straży pożarnej – balon został sprawdzony pod kątem zagrożenia chemicznego.
Do znalezienia rosyjskiego balonu – najprawdopodobniej meteorologicznego – doszło w niedzielę, 2 lutego. Urządzenie zauważyła przypadkowa osoba, która spacerowała w lesie w Trękusku w gminie Purda. Znalazca zawiadomił policję.
„To czy jest to faktycznie balon meteorologiczny i w jakim celu znalazł się na naszym terenie, będziemy badać podczas prowadzonego postępowania” – poinformowała, cytowana przez „Fakt”, kom. Anna Balińska z olsztyńskiej policji.
Rzecznik warmińsko-mazurskiej straży pożarnej mł. bryg. Grzegorz Różański przekazał z kolei, że na balonie są oznaczenia złożone z liter rosyjskiego alfabetu. Balon został poddany sprawdzeniu pod kątem zagrożenia chemicznego, ale – jak informuje rzecznik straży pożarnej – zagrożenia nie stwierdzono.
Na Warmii i Mazurach spadł balon z napisami w obcym języku. Służby sprawdzili urządzenie pod kątem zagrożenia chemicznego
Kom. Anna Balińska dodała, że nie ma stuprocentowej pewności, że napisy na balonie to cyrylica i trzeba to dokładnie zbadać. Przedtem muszą jednak zakończyć się policyjne czynności na miejscu zdarzenia. „Musimy poddać badaniu, czy jest to cyrylica, czy jakieś inne znaki” – podkreśla policjantka.
To nie pierwszy raz, kiedy rosyjski balon wlatuje w polską strefę powietrzną. Wcześniej szczątki urządzeń do pomiaru m.in. temperatury, wilgotności powietrza i ciśnienia znajdowano pod Szczytnem, Ełkiem, Ostródą i w okolicach innych miast na Warmii i Mazurach.
Rosyjskie balony są wypuszczane najprawdopodobniej ze stacji meteorologicznej znajdującej się w Obwodzie Królewieckim, z którym graniczy woj. warmińsko-mazurskie.