
Każdy hodowca borówki amerykańskiej wie, że trzeba o nią dbać, zwłaszcza wiosną, bo pielęgnacja w dużej mierze wpływa na urodzaj. Chcesz mieć zatrzęsienie pysznych i słodkich owoców bogatych w witaminy i antyoksydanty? W kwietniu zafunduj krzaczkowi nawóz domowej roboty. Tak sprawisz, że obficie obrodzi.
Borówka amerykańska idealnie rozwija się na glebie o pH 3,8-4,8, czyli kwaśnej. Dodatkowo musi być zasobna w próchnicę. Podlewanie to kluczowa strategia pielęgnacji. Krzew ma wysokie zapotrzebowanie na wodę (do podlewania dobrze sprawdzi się deszczówka). Ściółka rozłożona na glebie pod rośliną zapobiegnie szybkiemu odparowaniu wody.
Na wyjałowionej glebie krzaczek nie wyda obfitych plonów, dlatego trzeba ją wzbogacać. Dawka składników pokarmowych zawsze mu się przyda. Nośnikiem cennych substancji może być torf. Borówkę możesz nim zasilać co 30 dni. Przyda ci się jedno wiadro torfu. Połącz go z glebą w pobliżu krzewu i to wszystko. Produkt ten błyskawicznie użyźni ziemię i podwoi plonowanie.
Kwietniowy nawóz do borówki amerykańskiej. Dzięki niemu zaowocuje jak szalona
Krzew lubi kwaśną ziemię, toteż nawozy mają przede wszystkim na celu zmienić odczyn pH z zasadowego na bardziej kwaśny. Początek nowego sezonu wegetacyjnego to dobra okazja, aby zadbać o swoją borówkę. Dobrze zatroszczy się o nią ocet jabłkowy. Do 4 litrów wody wlej 1/2 szklanki octu i miksturę wylej pod sadzonki. Zabieg ten przeprowadzaj co siedem dni do czasu, aż odczyn podłoża uzyska ok. 5 pH. Krzew będzie wypuszczał owoc za owocem, a ty będziesz mieć plonów aż nadto.
Czytaj też: Tak wybadasz, czy truskawki były pryskane. Szybki test na pestycydy