
Public domain
We wtorek Karol Nawrocki pojawił się w Niemczech i zgodnie z zapowiedziami, poruszył kwestię dotyczącą reparacji wojennych. Z opinii mieszkańców „bastionu” prezydenta, reakcja naszego sąsiada jest „winą Tuska”.
Temat reparacji wojennych od Niemiec był gorący omawiany jakiś czas temu, a teraz wrócił przy okazji wizyty Karola Nawrockiego w Niemczech. Prezydent miał poruszyć tę kwestię, która swego czasu była numerem jeden w mediach.
Rzeczniczka prezydenta RFN Cerstin Gammelin stwierdziła jednak, że sprawa reparacji za II wojnę światową jest „z perspektywy Berlina prawnie definitywnie uregulowana”, niejako kończąc temat.
Mieszkańcy Tykocina ocenili
Reporter WP zapytał o tę kwestię mieszkańców gminy Tykocin, którą nazywa się jednym z bastionów Nawrockiego – zdobył w niej w II turze prawie 80% głosów. – Odpowiedzialność powinna być i reparacje powinny być, przynajmniej dla tych ludzi, którzy ponieśli jakieś straty – powiedział jeden z mieszkańców.
Inny z miejscowych nawiązał do premiera. – To wszystko jest wina Tuska, on się zrzekł. Jakim prawem on może się zrzec za naród polski reparacji? A Nawrocki – co może zrobić, jak on jest w gnieździe szerszeni? – stwierdził.