Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła w czwartek pierwszy z protestów wyborczych złożonych przez Prawo i Sprawiedliwość. Jak poinformował przewodniczący PKW sędzia Wojciech Kozielewicz, Komisja stwierdziła, że „nie ma podstaw do ponownego przeliczania głosów”, które zostały oddane w okręgu nr 75. Kandydat PiS przegrał w nim z reprezentantką Lewicy Gabrielą Morawską-Stanecką.
– Uznaliśmy, że ten protest nie zasługuje na uwzględnienie. To jest nasze stanowisko, gdyż te argumenty, które zostały w nim podniesione, nie uprawniają do przyjęcia, że doszło do naruszenia prawa wyborczego w takim zakresie, iż by miało to wpływ na wynik w tym okręgu senackim – powiedział Kozielewicz w Radiu TOK FM.
Jest prawdopodobne, że PKW w podobny sposób odniesie się do pozostałych pięciu protestów PiS, ponieważ wszystkie zostały jednakowo uzasadnione. Opinia PKW nie jest jednak wiążąca dla – powołanej przez PiS – Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To ona wyda ostateczną decyzję w sprawie poszczególnych protestów dotyczących wyborów do Sejmu i Senatu.