„Nie mam żadnych obaw co do nagrań”. Premier Morawiecki nie przejmuje się groźbami Falenty!

REKLAMA

– Zupełnie mnie nie niepokoją – oświadczył w niedzielę Mateusz Morawiecki, odpowiadając na antenie RMF FM na pytanie Krzysztofa Ziemca o taśmy i zamieszanego w tzw. aferę podsłuchową Marka Falentę.

Premier zapewnił, że nie obawia się gróźb biznesmena, które ten sformułował w niedawno upublicznionym liście do prezydenta Andrzeja Dudy. Falenta zagroził w nim, że ujawni kolejne nagrania, które bardzo zaszkodzą PiS i osobiście szefowi rządu.

– Bardzo życzyłbym sobie tego, że jeżeli cokolwiek jeszcze ma do ujawnienia, to jest teraz najlepsza okazja do tego, żeby przekazać to prokuratorom. Jeżeli jest na tym jakikolwiek materiał dowodowy, uzasadnienie, niech to jak najszybciej przekaże – zaapelował premier Morawiecki i dodał, że „nie ma żadnych obaw co nagrań”.

REKLAMA

Szef rządu zakwestionował jednocześnie słuszność tezy, że państwo nie najlepiej radzi sobie z aferą podsłuchową i zamieszaniem wokół niej. Za tym, że władze i wymiar sprawiedliwości panują nad sytuacją, przemawia zdaniem premiera choćby to, że Marek Falenta siedzi w więzieniu.

 

Przejdź na stronę główną