Po Świętach zostaną ci w domu niezjedzone śledzie marynowane, smażony karp, ciasta, kapusta wigilijna, uszka, pierogi czy pieczony boczek? W żadnym razie nie wyrzucaj ich do kosza. Zrób dobry uczynek, oddając je do jadłodzielni i dzieląc się w ten sposób żywnością z osobami ubogimi czy bezdomnymi.
Warto się podzielić.#Żoliborz #Jadłodzielnia pic.twitter.com/k46y14oiH8
— Jan Kunert (@Jan_Kunert) December 25, 2019
Polacy w ciągu roku wyrzucają tony kupionej i niezjedzonej żywności oraz potraw, które z powodzeniem mogłyby pomóc ludziom pozostającym w złej sytuacji materialnej lub żyjącym w biedzie. Coraz częstsza u nas idea dzielenia się jedzeniem narodziła się w Niemczech w 2012 roku. Foodsharing szybko zyskał popularność na całym świecie.
https://twitter.com/TomaszGron/status/1209771253986410497
W nieodpłatnych jadłodzielniach można zostawić nadwyżki żywności lub się nią poczęstować. Skorzystać z niej może każdy, niezależnie od statusu społecznego. Taką jadłodzielnią jest na przykład lodówka ustawiona w miejscu publicznym, w pobliżu której stoją pudła z produktami, których nie trzeba przechowywać w lodówce.
Gdy kupujemy za dużo jedzenia, sporo nam też zostaje. Nie wyrzucaj tego, czym możesz się podzielić. We #Wroclaw.iu są takie miejsca – zobacz gdzie #wezpomoz #jadłodzielnia #foodsharing https://t.co/7EJYG5P24m
— Portal wroclaw.pl (@PortalWroclawpl) December 23, 2019