
Tuja to popularne drzewko w polskich ogrodach. Jej schludny wygląd, szybki wzrost i stosunkowo łatwa uprawa motywują wielu właścicieli działek do sadzenia żywotników dookoła domu. Wiecznie zielone rośliny tworzą szczelne ogrodzenie i tym samym zapewniają więcej prywatności na własnym placu. W połowie lata każdy ogrodnik powinien poświęcić tujom więcej uwagi. Ten zabieg warto wykonać na dniach.
Letnie cięcie tui czas zacząć. Sierpień to idealny moment na ten zabieg
Niezbędne narzędzia:
Nożyce do gałęzi lub żywopłotów
Wierzchołki tui skróć o mniej więcej 10-15 cm. Potem skasuj 1-2 cm pędów rosnących bezpośrednio pod czubkiem. Dzięki temu pobudzisz żywotniki do intensywniejszego rozwoju. Będą prężnie rozwijać się wzdłuż i wszerz.
O czym pamiętać przed zabiegiem?
Istnieje kilka rzeczy, których warto dopilnować. Ważne, by sprzęt do cięcia był ostry i odkażony. Kolejna sprawa dotyczy samych tui. Tych młodych i jednocześnie niskich, które nie osiągnęły jeszcze półtora metra wysokości, nie trzeba przycinać. Wysokie krzewy – np. 2-3-metrowe można śmiało ciąć.
Zabieg warto wykonać w sierpniu. To ostatni moment, by przyszykować rośliny na zimę. Zyskają odporność i lepiej przetrwają mrozy, wiatry, śnieżyce itp. Na półmetku lata warto je również systematycznie podlewać, szczególnie jeśli od dawna panuje susza. A co z nawożeniem?
Nawóz nie zaszkodzi tui. Jest źródłem ważnych substancji pokarmowych, które poprawią kondycję żywopłotu. Zastanawiasz się nad tym, jakie środki zastosować? Doświadczeni ogrodnicy polecają gotowe specyfiki z centr ogrodniczych lub naturalne alternatywy, czyli odżywki domowej roboty.
Surowcami do jej przygotowania mogą być drożdże, żelatyna, fusy z kawy, a nawet woda po gotowaniu ziemniaków, brokułów, marchewki czy innych jarzyn.
Czytaj też: Wrzuć do kopca 1 listek. Kret ucieknie do innego ogrodu