
W wieku 85 lat zmarł znany komentator sportowy, którego głos może być znajomy kibicom brytyjskiej ligi rugby. Ray French – zwany także „Głosem Rugby League” odszedł po długiej walce z demencją. Przez wiele lat swojej kariery French urósł w Wielkiej Brytanii do rangi „legendy” tamtejszego sportu i telewizji.
Organizacja Rugby League Cares przekazała smutną wiadomość o śmierci Raya Frencha – zawodnika rugby, a później wieloletniego komentatora brytyjskiej ligi tego sportu. French zmarł w wieku 85 lat po bardzo długiej walce z demencją.
Jak wielu innych komentatorów sportowych – nie tylko z rugby – French zaczynał od zawodowej kariery na boisku. Urodził się w 1939 roku w St. Helens, stając się z czasem zawodnikiem rugby union. French czterokrotnie występował w reprezentacji Anglii podczas Turnieju Pięciu Narodów w 1962 roku. Zagrał także w reprezentacji Wielkiej Brytanii podczas mistrzostwa świata z 1968 roku.
W międzyczasie rozegrał setki klubowych meczy dla The Saints oraz Chemics – łącznie ponad 300 rozgrywek.
Większość jego kariery zawodowej – jak się później okazało – miał spędzić jednak poza boiskiem, za mikrofonem. French przez niemal 40 lat relacjonował rozgrywki rugby dla brytyjskiej telewizji państwowej BBC.
W 2011 roku sportowiec i komentator został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego.
Źródło: fakt.pl