Kolejny żołnierz z Polski zginął w walkach z Rosjanami na Ukrainie – donosi w sobotę PAP. Tomasz Marcin Sękala, który walczył w szeregach Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy zginął na polu bitwy w obwodzie Ługańskim w sobotę, 13 lipca. Tydzień później – w sobotę, 20 lipca, mężczyznę pożegnano na cmentarzu w Kijowie.
Tomasz Marcin Sękala dołączył do Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy jesienią 2023 roku. Polski żołnierz został zabity w sobotę, 13 lipca, przez Rosjan w obw. ługańskim na wschodzie Ukrainy. Sękala urodził się 1 września 2001 roku. Za nieco ponad miesiąc skończyłby 23 lata.
Śmierć żołnierza miała miejsce na osiedlu Dibrowa w rejonie siewierodonieckim w obwodzie ługańskim – donosi Polska Agencja Prasowa, która przekazała w Polsce informację o śmierci 22-latka.
Polski żołnierz zabity przez Rosjan w okolicach Ługańska na Ukrainie. Miał tylko 22 lata
W sobotę, 20 lipca, na Cmentarzu Bajkowa w Kijowie odbyło się pożegnanie poległego Polaka.
„Dzisiaj jesteśmy tutaj, aby pożegnać wojskowego, który oddał swoje życie za wolność Ukrainy. Naszą obecnością i modlitwą okazujemy wdzięczność za to, co zrobił dla naszego kraju. Dzięki żołnierzom Międzynarodowego Legionu cały świat dowiedział się, że przetrwamy i wygramy wojnę z Rosją” – mówił prowadzący ceremonię.
„Teraz piszemy historię Ukrainy. I każdy, kto od nas odejdzie, zapisze się złotymi literami w tej nowoczesnej historii wolnego demokratycznego świata” – dodał.
Podczas pożegnania odegrano hymn Rzeczypospolitej Polskiej. Podkreślmy, że na kijowskim cmentarzu nie doszło do pochówku. Ciało Sękali wróci do Polski. Żołnierz zostanie pochowany na rodzinnej Lubelszczyźnie.