Przed rozpoczęciem poniedziałkowego spotkania pomiędzy Polską i Szkocją na PGE Narodowym w Warszawie pewien 11-latek zgubił się w tłumie. Stołeczni policjanci szybko jednak zareagowali i bezpiecznie przekazali chłopca opiekunowi.
Ostatni mecz polskiej kadry w Lidze Narodów nie będzie zbyt miło wspominany. Podopieczni selekcjonera Michała Probierza przegrali ze Szkocją 1:2 i spadli do dywizji B. Przed pierwszym gwizdkiem na terenie obiektu doszło do sytuacji, która miała szczęśliwe zakończenie.
Chłopiec na szczęście wrócił do opiekuna
W trakcie prac zabezpieczający mecz Polska-Szkocja na Stadionie Narodowym, funkcjonariusze policji natrafili na 11-letniego chłopca, który zgubił się w tłumie. Jak opisuje WP, dziecko było mocno przestraszone i wyraźnie wyziębione.
Mundurowi z oddziału prewencji nie wahali się ani chwili i otoczyli chłopca opieką, po czym zaprowadzili do radiowozu, poczęstowali ciepłą herbatą i ciastkami. 11-latek opowiedział im, w jaki sposób doszło do tego, że się zgubił i podał numer telefonu do swojego opiekuna.
Informacje te pomysły skontaktować się z mężczyzną, który po kilkunastu minutach dotarł do radiowozu. Cała sprawa zakończyła się szczęśliwie – chłopiec wrócił z opiekunem na trybuny i wspólnie obejrzeli mecz.