REKLAMA
ShareInfo.plWiadomościNiemcy odsyłają do nas migrantów. Rzecznik SG podał dokładną liczbę

Niemcy odsyłają do nas migrantów. Rzecznik SG podał dokładną liczbę

Niemcy odsyłają migrantów do Polski
fot. Pixabay

Polska musi przyjmować do kraju cudzoziemców, których Niemcy odeślą nam w ramach procedury readmisji i porozumienia Dublin III. Rzecznik Straży Granicznej, ppłk. Andrzej Juźwiak, zdradził w rozmowie z PAP, ilu migrantów zostało cofniętych w ten sposób do naszego kraju. Od początku roku do września było to ponad 500 osób, z których większość stanowili obywatele Federacji Rosyjskiej.

REKLAMA

Jak się okazuje, z Niemiec do Polski najczęściej cofani są ostatnio nie mieszkańcy Bliskiego Wschodu i Afryki, ale Rosjanie. Jak przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik Straży Granicznej – od początku bieżącego roku do końca września w ramach procedury readmisji i porozumienia Dublin III Niemcy odesłali do Polski 570 cudzoziemców.

Ilu cudzoziemców cofnęli w tym roku Niemcy do Polski. Rzecznik SG ujawnił statystyki

Dla porównania w ubiegłym roku takich przekazań było ponad 900, a rok wcześniej – przeszło 600. Wówczas najczęściej do Polski odsyłano Gruzinów, którzy wbrew prawu zapuścili się do Niemiec, przekraczając rzekę Odrę.

Zgodnie z przepisami o umowy o readmisji oraz porozumień Dublin III – Polska ma obowiązek przyjąć cudzoziemca, który jest odsyłany z kraju, gdzie przebywa nielegalnie. Dotyczy to migrantów, którzy trafili do tego państwa m.in. przez nasz kraj – jako państwo pierwszego wjazdu do Unii Europejskiej. To także ci nielegalni imigranci, którzy z Białorusi przez Polskę usiłują dostać się do Niemiec i dalej na zachód. W takiej sytuacji to Polska ma obowiązek rozpatrzyć wnioski azylowe takich osób, a nie państwo, do którego rzeczywiście zmierzają.

REKLAMA

REKLAMA
REKLAMA
ZOBACZ TAKŻE
Jacek
Redaktor portalu Shareinfo.pl. Pisaniem dorabiałem od czasów liceum, jednak pierwsze przejawy lekkiego pióra dostrzegła moja polonistka już w gimnazjum. W 2023 roku ukończyłem międzynarodowe stosunki gospodarcze na jednej z poznańskich uczelni. W obszarze szeroko pojętej ekonomii kształcę się w dalszym ciągu. Prywatnie z krwi i kości Polak o wielkich aspiracjach, ale znikomym wpływie na rzeczywistość.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google ←

REKLAMA