
Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0
Niepokojąca wiadomość dla Europy Wschodniej, a szczególnie dla naszego kraju. Amerykańskie media donoszą, że prezydent USA rozważa wycofanie części wojsk ze Starego Kontynentu. Departament Obrony tego kraju ma analizować konsekwencje relokacji do innych miejsc na świecie 10 tys. żołnierzy. Chodzi więc o ok. 50 proc. personelu wojskowego USA w Europie Wschodniej.
O rzekomych rozważaniach władz Stanów Zjednoczonych donosi amerykańska telewizja NBC News. Powołując się na źródła w postaci sześciu amerykańskich i europejskich urzędników stacja twierdzi, że na najwyższych szczeblach władzy w USA dyskutuje się nad wycofaniem z Europy Wschodniej nawet 10 tys. żołnierzy, czyli połowy wszystkich wojsk amerykańskich, które stacjonują w tej części kontynentu. Największy napływ żołnierzy zza oceanu miał miejsce podczas minionych rządów Partii Demokratycznej, kiedy obecność amerykańskiej armii na Wschodniej Flance zwiększono do 20 tys. żołnierzy.
Sprawa dotyczy bezpośrednio naszego kraju, bo rozważania dotyczą kontyngentów w Polsce oraz Rumunii.
„Jeśli Pentagon przyjmie tę propozycję, wzmocni to obawy, że Stany Zjednoczone porzucają swoich długoletnich sojuszników w Europie, którzy postrzegają Rosję jako rosnące zagrożenie” – ostrzegają europejscy urzędnicy, na których powołuje się NBC News.
Niepokojące doniesienia zza oceanu. Trump ma rozważać wycofanie z Europy Wschodniej nawet 10 tys. żołnierzy
Na prośbę o komentarz w sprawie tych doniesień nie odpowiedział ani rzecznik Pentagonu (Departament Obrony USA), ani amerykańska armia. Odniósł się do nich natomiast rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Brian Hughes.
„Prezydent nieustannie dokonuje przeglądu rozmieszczenia wojsk, a także ich priorytetów, aby upewnić się, że Ameryka jest na pierwszym miejscu” – skomentował amerykański urzędnik.
We wtorek pojawiły się ponadto informacje o wycofaniu się Amerykanów z Jasionki – lotniska i hubu logistycznego pomocy dla Ukrainy. Premier Donald Tusk, prezydent Andrzej Duda oraz Ministerstwo Obrony Narodowej zapewniają jednak, że nie chodzi o wycofanie wojsk z USA z Polski, a jedynie o relokację żołnierzy spod Rzeszowa do innych lokalizacji na terenie kraju.